Do biura detektywistycznego Zycha zgłosiła się klientka, która od dłuższego czasu podejrzewała męża o zdradę. Małżeństwo miało za sobą spory staż i nigdy nie mieli problemów oraz poważnych kryzysów w związku, wspólnie wychowywali syna i córkę.
Od jakiegoś czasu klientka zauważyła, że jej mąż zaczął przywiązywać o wiele większą uwagę do swojego wyglądu. Ponadto w ostatnim czasie w jego garderobie zaczęły się pojawiać nowe markowe ciuchy. Na początku klientka tłumaczyła to sobie „kryzysem wieku średniego”. Niestety gdy do tego wszystkiego zauważyła, że mąż zaczął co raz więcej czasu spędzać z telefonem zamiast z rodziną, zaczęło to przekonywać Panią Mariolę, co do swoich podejrzeń o niewierność męża. A żeby tego było mało, mąż Pani Marioli zaczął wyciszać telefon oraz wprowadził kolejne hasło dostępu do swojego telefonu. Oczywiście do tego doszły również późniejsze powroty z pracy oraz jak twierdził mąż w związku z nowymi obowiązkami jakie zostały mu powierzone z powodu awansu, podejmował on od jakiegoś czasu pracę również w weekendy. Pani Mariola była już praktycznie pewna, że coś jest nie tak, dlatego zdecydowała się na kontakt z naszym biurem detektywistycznym z Katowic, które zostało polecone przez jej koleżankę korzystającą z naszych usług w sprawie dotyczącej sprawdzenia środowiska jej dziecka.
Detektywi biura detektywistycznego Zycha podjęli obserwację podejrzanego o niewierność mężczyzny. Na wyniki, nie trzeba było długo czekać. Mężczyzna opuścił budynek jednej z korporacji w Zabrzu w towarzystwie kobiety i udał się z nią do auta, gdzie po przejechaniu dość dużego dystansu zatrzymali się pod jednym z Zabrzańskich hoteli.
Podejrzany opuścił hotel w Zabrzu wraz z kobietą po 2 godzinach. Pod hotelem para rozeszła się żegnając się czule. Detektywi biura detektywistycznego Zycha wykonali nagrania oraz zdjęcia.
Lecz to najbliższy weekend okazał się być czasem, w którym potwierdziły się najgorsze obawy klientki. Mąż Pani Marioli pod pretekstem wyjazdu służbowego na konferencje udał się na jednodniowy wyjazd do jednego z pensjonatów w Szczyrku. Jak ujawnili detektywi biura detektywistycznego Zycha z Katowic, nie był to wyjazd służbowy. Owszem pobyt rozpoczął się w jednym z hoteli, jak również w nim się zakończył, ale w między czasie, mąż Pani Marioli spędził czułe chwile korzystając z uroków zimowej aury od zjazdów narciarskich po przez wspólny obiad w karczmie, w trakcie, których mąż Pani Marioli oraz kobieta, z którą spędzał wspólnie czas nie szczędzili sobie czułości, wręcz zachowywali się jak zakochani nastolatkowie, którzy nie krępowali się w żaden sposób aby okazywać sobie uczucia.
Po obejrzeniu nagrań oraz zdjęć zebranych przez detektywów z biura detektywistycznego Zycha klientka nie mogła uwierzyć w to co zobaczyła. Do końca miała nadzieję, że zdrada to tylko wymysł jej wyobraźni. Jak się okazało, kobieta z która mąż Pani Marioli był widziany pracowała z nim od dłuższego czasu w jednej z Zabrzańskich firm. Znając prawdę i mając w ręku dowody niewierności męża, Pani Mariola postanowiła skonfrontować się z mężem i złożyć pozew rozwodowy.
